WIADOMOŚCI

Rosberg wygrywa domowe GP Niemiec
Rosberg wygrywa domowe GP Niemiec
Nico Rosberg przed własną publicznością w Niemczech sięgnął po czwarte w tym sezonie zwycięstwo, wyprzedzając na mecie Valtteri Bottasa i po raz kolejny ograniczającego straty w mistrzostwach Lewisa Hamiltona.
baner_rbr_v3.jpg
Pogoda w niedzielne popołudnie w Hockenheim zgodnie z prognozami ulegała zmianie, jednak wyścig przebiegł bez opadów deszczu. Na torze za sprawą pochmurnego nieba było natomiast zdecydowanie chłodniej. Temperatura powietrza osiągała dzisiaj tylko 25 stopni Celsjusza, podczas gdy tor nagrzał się do skromnych 32 stopni.

Wyścig o Grand Prix Niemiec rozpoczął się od kolejnego dramatycznie wyglądającego wypadku Felipe Massy, który z pierwszego zakrętu wychodził do góry kołami. Brazylijczyk w trudnym, pierwszym zakręcie toru Hockeheimring bez wahania zamknął drzwi przed jadącym za nim Kevinem Magnussenem. Kontakt pomiędzy Williamsem i McLarenem był na tyle niefortunny, że bolid Massy efektownie rolował.

Szczęśliwie kierowcy nic się nie stało. O ile dla Massy to kolejny wyścig zakończony na pierwszym okrążeniu, Kevin Magnussen musiał jedynie zjechać do boksów po nowe przednie skrzydło.

Większość stawki do wyścigu przystąpiła na super-miękkiej oponie Pirelli. Na start na miękkiej oponie zdecydowało się tylko trzech kierowców: Lewis Hamilton, Kimi Raikkonen oraz Romain Grosjean.

Lewis Hamilton, który po wypadku we wczorajszych kwalifikacjach do wyścigu przystępował z 20 pola startowego od samego początku rzucił się w pogoń, wyprzedzając kolejnych kierowców. Po pierwszych 10 okrążeniach wyścigu Nico Rosberg posiadał 5,5 sekundy przewagi nad drugim Valtteri Bottasem, podczas gdy Lewis Hamilton awansował na 10 pozycję i utknął za Danielem Ricciardo.

Zjazdy na aleję serwisową zapoczątkował na 13 okrążeniu Fernando Alonso. Na tym samym okrążeniu Lewis Hamilton efektownie w szóstym zakręcie toru wyprzedził za jednym razem zarówno Daniela Ricciardo, jak i Kimiego Raikkonena.

Nawrót numer 6 jak zwykle cieszył się dużym powadzeniem wśród kierowców, którzy wielokrotnie wykorzystywali strefę DRS jak i mocne dohamowanie do ciasnego zakrętu, aby wyprzedzać swoich rywali. Niezbyt dobre wspomnienia z tej części toru będzie miał Kimi Raikkonen, który po brawurowym ataku Hamiltona kilka okrążeń później przeżył ponownie zmasowany atak- tym razem w wykonaniu Fernando Alonso i Sebastiana Vettela.

Lewis Hamilton, który na pierwszy przejazd założył miękką oponę pozostał na torze zdecydowanie dłużej niż reszta stawki korzystająca z super-miękkich opon i po pierwszych zjazdach na aleję serwisową znalazł się już na drugiej pozycji, za Nico Rosbergiem.

Strategia Hamiltona prawdopodobnie zakładała pierwotnie dwukrotny zjazd na aleję serwisową. Dwa pierwsze przejazdy miały odbyć się na miękkich oponach, zabezpieczając się jednocześnie przed pojawieniem się ewentualnego deszczu a końcówka pokonana miała być na super-miękkich oponach.

Kluczowe dla Brytyjczyka było jednak 30 okrążenie, na którym w szóstym zakręcie próbował wyprzedzić swojego rodaka, Jensona Buttona. Hamilton myśląc, że były partner z zespołu McLarena przepuszcza go, dość mocno uderzył w bok MP4-29, uszkadzając przednie skrzydło. O ile udało mu się przejechać jeszcze kilka okrążeń, zespół na 43 okrążeniu wezwał swojego kierowcę do boksu i założył mu super-miękkie opony, co jednocześnie oznaczało konieczność jeszcze jednego zjazdu po super-miękką mieszankę.

Do kolejnego kluczowego dla losów wyścigu momentu doszło na 50 okrążeniu, gdy na środku toru na wyjściu z ostatniego zakrętu zatrzymał się Adrian Sutil. Dyrekcja wyścigu nie zdecydowała się jednak po raz drugi wypuścić na tor samochód bezpieczeństwa, mimo iż auto Saubera przez długi czas stało bezradnie na torze.

Lewis Hamilton wykorzystał sytuację, zakładając po raz drugi super-miękkie opony mimo, że do końca wyścigu pozostawało jeszcze 16 okrążeń. Brak samochodu bezpieczeństwa zniweczył po raz kolejny strategię Brytyjczyka.

W końcówce Hamilton pewnie odrabiał straty, jednak zużyte mocno super-miękkie opony nie wystarczyły, aby wyprzedzić Valtteri Bottasa, który dystans wyścigu pokonał z tylko dwoma zjazdami na aleję serwisową, pod koniec także dysponując mocno zużytymi miękkimi oponami Pirelli.

Na pięć okrążeń przed końcem wyścigu zaciętą rywalizację o piątą pozycję stoczyli Fernando Alonso i Daniel Riccardo. Tym razem górą był Hiszpan. Tuż za podium, na czwartej pozycji zameldował się Sebastian Vettel.

Za kierowcą Ferrari na mecie znaleźli się: Ricciardo, Hulkenberg, Button, Magnussen oraz Perez. Kimi Raikkonen po raz kolejny finiszował tuż za punktowaną dziesiątką, na 11 miejscu.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 de Nico Rosberg Mercedes 1:33:42.914 25
2 fi Valtteri Bottas Williams +20.7 18
3 gb Lewis Hamilton Mercedes +22.5 15
4 de Sebastian Vettel Red Bull +44.0 12
5 es Fernando Alonso Ferrari +52.4 10
6 au Daniel Ricciardo Red Bull +52.5 8
7 de Nico Hulkenberg Force India +1:04.1 6
8 gb Jenson Button McLaren +1:24.7 4
9 dk Kevin Magnussen McLaren +1 okr. 2
10 mx Sergio Perez Force India +1 okr. 1
11 fi Kimi Raikkonen Ferrari +1 okr.
12 Pastor Maldonado Team Lotus +1 okr.
13 de Ralf Schumacher +1 okr.
14 mx Esteban Gutierrez BMW Sauber +1 okr.
15 fr Jules Bianchi Marussia +1 okr.
16 jp Kamui Kobayashi Caterham +2 okr.
17 gb Max Chilton Marussia +2 okr.
18 Marcus Ericsson Caterham +2 okr.
19 de Adrian Sutil BMW Sauber +20 okr.
20 ru Daniił Kwiat +23 okr.
21 fr Romain Grosjean Team Lotus +41 okr.
22 br Felipe Massa Williams +67 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

59 KOMENTARZY
avatar
Anuk

20.07.2014 15:39

0

Bottas moim bohaterem weekendu. :0


avatar
RyżyWuj

20.07.2014 15:40

0

Szkoda Hamiltona. Zaryzykowali i nie wyszło. Brawa dla Bottasa. Ośmieszył Massę w tym sezonie, a to dopiero połowa z hakiem.


avatar
RyżyWuj

20.07.2014 15:42

0

Odnośnie Massy, to muszę przyznać, że nie miałem racji. On wcale nie musi startować z końca lub środku stawki, żeby zaliczyć dzwon. Z jego umiejętnościami i szczęściem równie łatwo zaliczyłby DNF z PP.


avatar
envoy

20.07.2014 15:43

0

Co za wyscig... F1 w pelnej okazalosci. Lewis co za wystep. Kolejny raz Nico zbobywa punkty bez rywalizacji. Valtteri? co tu duzo mowic, rosnie nam swietny kierowca.


avatar
Jero

20.07.2014 15:44

0

Brawo Valtteri! Fatalna strategia dla Alonso przez co stracił 4 miejsce. Massa - już sam nie wiem czy to kwestia pecha czy jest tak nieogarnięty, szkoda. Generalnie prócz nudy związanej z Rosbergiem wyścig na plus :)


avatar
Del_Piero

20.07.2014 15:46

0

Szkoda, że Ricciardo nie połknął jednak tego Alonso, miałbym więcej pkt. Przynajmniej Bottas utrzymał się przed Hamiltonem. Fajny wyścig. Ricciardo pojechał genialnie, 6 miejsce to za mało wobec takiej postawy. Bottas wymiata, Kimi cieniuje. Wymiana pokoleń? Kimi dramat. Rosberg pojechał jak Vettel. Nudno, spokojnie, pewnie po zwycięstwo. Za to Vettel w końcu dobrze pojechał i jest przed kolegą z zespołu. Alonso zrobił wszystko co mógł z tym Ferrari. DRS powinien zostać zakazany. Popsuł w jej końcu wspaniałą walkę Alonso z Ricciardo. Za dużo chyba już się nasłuchałem hymnu Niemiec. Zdołowany jestem miejscem Raikkonena. How many times?


avatar
marek007

20.07.2014 15:52

0

Ważne że jest podium i ograniczone straty do Rosberga za tydzień kolejny wyścig może tym razem będzie jedynka na podium....


avatar
KowalAMG

20.07.2014 15:55

0

Gdyby poczekali 3 okrazenia z oponami Hamiltona na trzeciej zmianie to bylby drugi mial pecha ale i tak pokazal klase :) Bottas znakomita rowna jazda tak jak Nico wiec gratulacje ;) a Daniel i Fernando pokazali klase sama w sobie :) wyscig bomba Niemiecki sport jest bardzo zaawansowany technologicznie oraz maja rownie dobrych sportowcow.


avatar
Root

20.07.2014 15:55

0

Bardzo fajny wyścig, naprawdę bardzo dużo manewrów i wyprzedzań "na limicie", Piękna walka Ricciardo i Alonso, niestety przegrana przez Ricciardo, a wcześniej Vettela i Alonso, tym razem (znów) wygrana przez Vettela. Do tego Hamilton przebijający się, co prawda rakietą nie bolidem, z końca stawki i Botas, który w końcówce mu nie uległ. Oby więcej takich wyścigów! :)


avatar
Anuk

20.07.2014 15:56

0

@6 Jestem wstanie się zgodzić, że Vettel miał spokojną końcówkę wyścigu ale nie cały. Na samym początku przecież przepychał się z RIC, a później z 2 Ferrari. Riccardo - super. Może zamiast umniejszać dokonania VET uznamy, że RIC jest dobry, hmm?


avatar
grazek

20.07.2014 15:56

0

Vettel w końcu przed Ricciardo, ale głównie dzięki temu, że ten na stracie musiał ominąć Massę i stracił mnóstwo pozycji. A tak w ogóle, to wy sobie tutaj jakieś podsumowania wyścigów piszecie? Tak prawie że od myślników :D


avatar
grazek

20.07.2014 16:00

0

A ktoś też zauważył, że póki Williamsy są przed Mercami to potrafią ich za sobą utrzymać, ale jak stracą np. w boksach to gonić już nie bardzo? Tak było w Austrii i właśnie teraz. Normalnie nawet na DRSie Hamilton nie mógł dogonić Bottasa.


avatar
eutanazjusz

20.07.2014 16:00

0

Wielkie gratulacje oczywiscie dla mercedesa ale przede wszystkim dla Bottasa! Swietnie sie chlop bronil przed Lewisem. Walka Alonso z Ricciardo miod dla oczu. Oby bylo wiecej takich. Strasznie szkoda Massy. Piekny wyscig moim zdaniem.


avatar
ekwador15

20.07.2014 16:00

0

Pierwszy koment - Bottas bohaterem? Jakim bohaterem, startował z drugiego pola i na tym pozostał. Nie wykonał niczego nadzwyczajnego, po prostu wykonał swoją pracę tak jak powinien. Utrata 2 miejsca na rzecz Hamiltona nie byłaby zbyt dobra, więc ma farta, bo gdyby Hamilton nie uszkodził skrzydła przez co lewa opona szybciej się zużywała i została zmieniona strategia, kto prawie napewno Lewis byłby na drugim polu. Ale macie bohaterów, naprawdę :P


avatar
Root

20.07.2014 16:02

0

@10 - Oczywiście, że Vettel jest bardzo dobry, to przyznają wszyscy naprawdę znający się na F1, wystarczy posłuchać fachowców (np. Sobierajski, Sokół, Kochański), ale po prosty Ricciardo jest rewelacyjny.


avatar
eutanazjusz

20.07.2014 16:03

0

@14 Bohatersko nie dal sie zjesc Lewisowi :)


avatar
viggen

20.07.2014 16:04

0

Ciekawy wyścig. Brawa dla Bottasa. Wynik Hamiltona na mecie - start z 20, finisz na 3 pokazuje jakim szybkim bolidem dysponuje jego team. Bardzo dobra jazda Ricciardo. Szkoda, że nie dał rady wyprzedzić Alonso Ferrari - ich stratedzy powinni iść na urlop. Alonso na skończonych oponach jedzie tempem spacerowym do pitlane. A Kimi - musi walczyć z zespołem aby go ściągnęli do pitstopu. Dobrze Vettel. A Massa - ten sezon to jeden wielki pech. Miejmy nadzieję, że w przyszłym będzie lepiej. Button - jak zwykle wyżej na mecie niż Magnussen.


avatar
Polak477

20.07.2014 16:06

0

Nie wiem czy Ferrari miało świeży komplet opon miękkich, ale jeśli tak to zrobili błąd strategiczny. Mogli zjechać wtedy kiedy Vettel (albo nawet 3 okr. później kiedy dopiero zaczęło spadać tempo) i wtedy Alonso byłby 4. Vettel nie wyprzedził go na oponach super miękkich to i na miękkich mógłby nie dać rady. Podejrzewałem, że na tym stracą, ale do pewnego momentu wyglądało to sensownie. Jednak później było to ewidentnie przetrzymane. Ale i tak nie jest źle jak na ten sezon. Forza Ferrari!


avatar
Phenom

20.07.2014 16:07

0

Brawa dla Rosberga...wykonał to co musiał w takiej sytuacji... Bottas pojechał dzisiaj dobrze ale nie zagroził w ani jednym momencie Rosbergowi....znowu Williams był drugą siłą wyścigu....Banici z Ferrari dzisiaj bez szczęścia...może się powiedzie następnym razem....Alonso z Ricciardo pokazali dzisiaj kawał dobrego ścigania...pomimo tego że Alonso miał młodsze opony to Daniel nie odpuszczał do samego końca...Lewis pojechał dzisiaj dobrze....ale błędów się nie ustrzegł...szanse na zwycięstwo mógł mu dać np. SC czy awaria Rosberga....w normalnym wyścigu mógł o zwycięstwie zapomnieć....i tak udało mu się sporo zminimalizować stratę punktową...


avatar
ekwador15

20.07.2014 16:11

0

Taka ciekawostka, Hamiltona i Rosberga na mecie dzieliło 22 sek, tyle ile zajmuje zjazd do pitstopu. A Lewis miał o jeden wiecej, trzy zamiast dwóch Nico, więc czas wyścigu niemal ideantyczny. Oczywiście lider jak jedzie z przodu, to nie goni cały czas na 100% i kontroluje tempo, nie ma sensu bić rekordów jak nikt nie goni z tyłu. Z kolei Hamilton stracił też trochę czasu zanim powyprzedzał, więc czas Lewisa Hamiltona jako całego wyścigu imponujący, choć zaznaczam od razu, ze to nie świadczy o tym, że miał szanse wygrac.


avatar
Herbie1

20.07.2014 16:15

0

Jak dla mnie to Hockenheim mógłby zastępować wszystkie Indie, Malezje, Chiny, Bahrainy, Abu Dhabi. Piękna walka na torze. Ta sprężyna z wegier była chyba "namagnesowana" złą energią i Felippe przyciąga teraz na siebie wszelkie nieszczęścia. Jego "beczka" należy obok lotu Webbera i kanadyjskiego wystrzału Kubicy do najbardziej spektakularnych akcji w F1.


avatar
fankaWilliamsa

20.07.2014 16:26

0

Gratulacje dla Valtteriego wspaniały wynik i 3 raz pod rząd podium :D jestem szczęśliwa chociaż z drugiej strony ogromnie szkoda Felipe-nie wiem co się z nim dzieje ma potwornego pecha ta zła passa musi się w końcu odwrócić zwłaszcza,że bolid Williamsa jest obecnie drugą siłą w stawce :)) Mercedes na swoim poziomie nic nie zmienił ten śmieszny zakaz a Lewis pokazał jak świetnym kierowcą jest :)) piękna walka Alo z Byczkami a I Vettel pierwszy raz w sezonie był przed swoim kolegą z zespołu ;)


avatar
Michael Schumi

20.07.2014 16:30

0

Zgadam się z @Ryżywuj. Lepiej być cichym, pokornym Bottasem i spokojnie dowozić punkty, niż dużo gadać o swoich nadziejach, oczekiwaniach, jak Massa. A przed sezonem nawet Barichello uważał, że Felipe może będzie walczył o tytuł. Robił sobie pewnie nadzieję, ale teraz naprawdę nie widzę szans dla Massy. Na pewno nie dogoni Valteriego. Ogólnie to wyścig ciekawy. Widziałem na starcie, jak Magnusen wchodził w wewnętrzną i nie wiem dlaczego tak robił. Czułem, że na pewno przywali w któregoś Willamsa, ale jednak beczka Massy wyglądała kapitalnie. Walka Alonso - Riciardo była bardzo dobra, szkoda że Daniel został z tyłu, bo nabroił mi przez to w typowaniu. Lewis całkiem poprawnie mimo kontaktu z Kimim i Jensonem. A propo Icemana to dziś wydawał się jakiś przygaszony. Najpierw uderzył w niego Hamilton, a potem wyprzedził go Vettel, który uderzył w Kimiego, a on później w Alonso. Oby na Hungarze pokazał coś więcej. Tam przeważnie sobie radził dobrze. Kibicowałem dziś też Kvyatowi, odważnie walczył z Perezem i szkoda, że dotknął Checo, no ale jeszcze musi się trochę nauczyć. I tak prezentuje się lepiej od Vergne'a, który nic dziś nie zyskał. Z P13 na P13. Nie tęskniłbym za nim. Jeździ już trzeci sezon i nic nie pokazuje, a dziś jeszcze dostał 5 sekund stop & go za wyjechanie poza tor podczas walki z Grosjeanem i zyskanie korzyści. Red Bull przyzwoicie, jedynie Daniel nie dał rady Alonso, ale i tak było okey. Bottas dobrze obronił się przed Lewisem. Jest już teraz bardzo dobry, zbiera dobre punkty i nie daje się ogrywać. Kto wie, może wkrótce zaliczy swoje pierwsze zwycięstwo?


avatar
Anuk

20.07.2014 16:30

0

@22 Właściwie to drugi - 3 miejsce w GP Malezji.


avatar
Michael Schumi

20.07.2014 16:34

0

@21 Dobra to była beczka Villeneuve'a w USA 2006 i lot Burtiego w Hockenheim 2001.


avatar
Herbie1

20.07.2014 16:42

0

#25. Wtedy to jeszcze nie miałem możliwości oglądania wyścigów. mogłem się jedynie opierać na relacjach prasowych wiec wierzę na słowo :-)


avatar
devious

20.07.2014 16:43

0

Bardzo fajny wyścig choć zaskoczyła mnie decyzja sędziów o braku SC - bolid Sutila stał w naprawdę niebezpiecznym miejscu, zresztą marshalle byli lekko "obsrani" ściągając go z toru tuż obok wychodzących na prostą startową (prędkość pewnie grubo ponad 200km/h) bolidów. Widać jednak, że sędziowie zadecydowali, że Rosberg musi w spokoju dowieźć do mety wygraną :) Wielokrotnie wcześniej wypuszczano SC z powodu jakiejś pierdółki leżącej na torze poza linią wyścigową - teraz stał cały bolid i to naprawdę w dziwnym miejscu - i nie było SC. Cóż, widać FIA nie zna słowa konsekwencja. Ja nie jestem zwolennikiem wypuszczania co chwila SC i tym razem jak widac - się obeszło - ale jak znam życie na Węgrzech komuś odpadnie fragment skrzydła i Charlie zaraz wypuści SC na 10 okrążeń... :) Zaś co do samego wyścigu - było dużo walki i to naprawdę wysokiej jakości! Hamilton kapitalnie się przebijał choć miał też dużo szczęścia - 2 kolizje i 2 razy mógł przebić oponę, tym razem się udało ale styl na "kamikaze" jeszcze się na nim zemści w końcu... Lewis kusi los a w walce o tytuł każde niepotrzebne DNF będzie srogo kosztowało. Bottas jak zwykle świetny wyścig - cieszy mnie to, że moi dwaj faworyci wśród "młodych" czyli Valtteri i Hulkenberg są bohaterami tego sezonu. A Massa jak zwykle miał wypadek - kogoś to dziwi? Felipe nie kontroluje co się dzieje wokół jego bolidu i takie są efekty. Kraks w Kanadzie i dzisiaj w Niemczech mógł uniknąć - no ale łatwiej winą obarczyć rywala i popłakać, że znowu punkty uciekły... Alonso miał dzisiaj znowu dużo walki i znowu ładnie mu to wychodziło - na torze tym razem pokonał i Ricciardo i Vettela, niestety przegrał z Niemcem w boksie. Znowu Ferrari się nie popisało - ta strategia na koniec chyba zakładała opady deszczu i chyba na to czekali, innego uzasadnienia nie widzę :) Kimi znowu dno - pół wyścigu niezłe, ładnie walczył a potem znowu zniknął - w pewnym momencie został nowe opony i zaczął tracić do Alonso (mającego takie same tylko kilka kółek starsze opony) 1,5-2s na kółku - i na mecie stracił jakieś 50s. Oczywiście uszkodzenia skrzydła nie pomogły ale i tak to kolejny skandalicznie zły występ Fina. Z taką formą bolidu i Fina Ferrari nie ma co myśleć o Top3 konstruktorów na koniec sezonu... Wielkie brawa też dla Ricciardo - po pechowym starcie ładnie się przebił, dobrze walczył na dystansie m.in. z Lewisem, cudownie powalczył z Alonso w końcówce. Przed sezonem wątpiłem w Daniela i musze przyznać, że to największa niespodzianka tego sezonu - jestem pod wielkim wrażeniem tego kierowcy. Reszta? McLaren miał przebłyski ale ostatecznie skończyło się dość słabo - choć Magnussen powinien cieszyć się z tych 2pkt po kolizji. Force India ponownie oba bolidy w punktach ale ich forma w porównaniu do początku sezonu lekko rozczarowuje. Trzeba jednak docenić Hulka - ukończył w punktach wszystkie wyścigi w tym sezonie (tak jak Alonso). Potwierdza się, ze Ferrari popełniło błąd zatrudniając Raikkonena a nie Niemca...


avatar
devious

20.07.2014 16:46

0

Aha walka Hamilton - Ricciardo - Raikkonen oraz Vettel - Alonso - Raikkonen z przykleszczeniem Raikkonena w środku (kontakt z obu stron, było ciasno i blisko podwójnego DNF Ferrari!) oraz oczywiście walka Alonso z Ricciardo oraz Alonso z Vettelem - to były majstersztyki tego wyścigu. Ferrari i RBR w ostatnich wyścigach walczą ze sobą kapitalnie - oby tak dalej :)


avatar
pjc

20.07.2014 17:01

0

Dobry wyscig. Rosberg zgodnie z planem zwyciezyl. Wiadomo bylo, ze Hamilton bedzie ostro gonil ale ku mojej ogromnej radosci Valteri obronil swoja pozycje. Alonso znowu bez wsparcia ze strony Kimiego zdobywa cenne punkty dla Ferrari. Dobra postawa Bykow. Tak sie jezdzi dla zespolu. Na uwage zasluguje drobny postep Mclarena i postawa Hulkemberga. Nie wiem co zrobi Massa po tym sezonie ale moim zdaniem to juz jego ostatnie wyscigi w F1. Bottas ucieka mu na kazdym kroku.


avatar
pjc

20.07.2014 17:03

0

Hulkenberga oczywiscie.


avatar
KowalAMG

20.07.2014 17:06

0

CZERWONE BYKI versus CZARNE KONIE ;) beatifull fight :)


avatar
viggen

20.07.2014 17:22

0

@27 "Bottas jak zwykle świetny wyścig - cieszy mnie to, że moi dwaj faworyci wśród "młodych" czyli Valtteri i Hulkenberg są bohaterami tego sezonu." Zdanie typowe dla @deviousa ;] Chłopie - od kiedy Bottas to Twój faworyt!!?? Po kilku wyścigach zobaczyłeś jakim kierowcą jest Bottas i od razu mu kibicujesz. A potem napiszesz w swoim stylu, że miałem rację bądź wyczucie, że z Fina będzie mistrz świata. Jak Ty mnie leczysz...... Od momentu wejścia Bottasa pisałem, że będzie z niego bardzo dobry kierowca. W zeszłym sezonie to kilka razy pisałem. W tym od samego początku napisałem, że Bottas to bardzo dobry kierowca., któremu kibicuje jak to zawsze z mojej strony - kierowcą z Finlandii. Wspomniałem również o Magnussenie A @devious po kilku wyścigach pisze, że Bottas to jego faworyt!!! Śmiech na sali :D


avatar
Skoczek130

20.07.2014 18:29

0

Hamilton wygrał u siebie, teraz Rosberg. I oto chodzi. :))


avatar
Skoczek130

20.07.2014 18:30

0

W05 ponownie pokazało, na co go stać. Fenomenalna furmanka. :))


avatar
cris163

20.07.2014 18:33

0

Co się dzieje z mistrzem świata ? Nie poznaje tego fenomenalnego kierowcy :D


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu